Uwielbiam ten haft,jest taki piękny,ciepły i romantyczny;)Ja niestety nie umiem i chyba się już nie nauczę,bo ostatnio igła nie jest moją najlepszą koleżanka;)
Dla zainteresowanych prościutka różyczka
Napisałam prościutka,ale nie wiem,czy miałam rację;)
Pozdrawiam;)
no chyba za proste to nie jest-ale efekt wart jest wielu prób
OdpowiedzUsuńPodziwiam haft wstążeczkowy, daje niezwykły efekt. Różyczka jest śliczna ale na prościutką nie wygląda. Pozdrawiam Ilonko.
OdpowiedzUsuńZobaczymy czy takie prościutkie:) Na pewno bardzo efektowne:) Mam zamiar nauczyć się tego haftu, chociaż teraz wyszywam gorset cekinami i oczy już odmawiają mi posłuszeństwa:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne tworzysz, piękne. Nie wiem czy to prościutkie, bo ja patrze na ten haft z rozdziawioną buzią (no dobrze, gębą) i tyle - dla mnie za wysokie pietro.
OdpowiedzUsuńNo nie jest prosta twoja jest przepiekna
OdpowiedzUsuńpiekne :) a ja mam pytanie...jakiej szerokosci musi byc tasiemka?
OdpowiedzUsuńPo prostu bajka. Chyba spróbuję. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń