Kochani chciałam Wam pokazać coś, co budzi we mnie mieszane uczucia.
Z jednej strony taki twór nie idzie w parze z moim gustem,nie chciałabym żeby zdobił mój ogródek,a z drugiej strony podziw nad wielkim talentem i kreatywnością autorki.
Podobno jest to gołąb,ja na pierwszy rzut oka myślałam,że jakaś kurka;)
Jak zwał tak zwał ,proszę zobaczcie;)
Pracy sporo,ale jak ktoś jest chętny na kursik,to zapraszam;)
Jedno jest pewne , pomysłowość ludzka nie zna granic !! Jak widać praktycznie prawie wszystko nadaje się do przerobienia :-)
OdpowiedzUsuńGołąbek jest super, w przeciwieństwie do papierowych plecionek może stać na dworze bez względu na pogodę. Z daleka nie widać, że to sam plastik. Świetny pomysł na zagospodarowanie butelek, ale niestety ponad moje siły....
OdpowiedzUsuńPodziwiam talent twórcy, z daleka wygląda jak gołąb hodowlany i to zywy :)
OdpowiedzUsuńcoś niesamowitego !!!!
OdpowiedzUsuńIlonko już go gdzieś widziałam, ale to nie zmienia faktu że sam pomysł jest świetny-
OdpowiedzUsuńSama też nie chciałabym takiej ozdoby, ale są ludziska, którym się podobają takie rzeczy.
Zamiast tony butelek na śmietniku, kuraki na trawniku:) rymneło mi się niechcący:)
Świetne! Naprawdę świetne!!!!
OdpowiedzUsuńJako córka hodowcy i miłośnika gołębi wszelakich stwierdzam, że jest to gołąb niewątpliwie i bezspornie :) Żadna tam kurka dziewczyny :) Gołąbek zrobiony z wielką dbałością o szczegóły i proporcje :) A czy ładny czy nie to indywidualna sprawa, na pewno bardzo ciekawa, nietuzinkowa praca.
OdpowiedzUsuń