Ostatnio miałam krótką przerwę w wyplataniu ,bo porwało mnie szydełko.Jednak nie potrafię żyć bez tych papierowych rurek i szybko do nich wróciłam
Jak nie ma pomysłu,to daję sobie spokój,a jak wpadnie coś do głowy,to rzucam wszystko i wyplatam.
Zrobiłam kuferek na kordonki i muliny,które nie mogły leżeć w otwartym koszyku,bo mój psiak kocha wszystkie nici i wełenki;)
Powstało coś takiego.Wszystko wykonane z papieru ,prócz zamykania
Pochwalę się jeszcze moją dzisiejszą pracą w podobnym stylu
Jeśli chcielibyście zobaczyć jak zrobić taki kuferek,zajrzyjcie na mojego bloga
Serdecznie zapraszam;)
Oba są świetne! Jak zawsze pomysł warty wykorzystania :)
OdpowiedzUsuńZrobiłam trochę wikliny papierowej teraz pora coś zrobić. Jeszcze nie wiem od czego zacząć i czy dam rade?
OdpowiedzUsuńTu u Ciebie Ilonko tak dużo pięknych wzorów ale może skorzystam z tego, zauroczył mnie:)
Prawdziwe cuda na kiju:)) Oba są śliczne, ale ja jestem miłośniczką bawełnianych koronek:))
OdpowiedzUsuńIlonko jakie cudeńka wyplotłaś, śliczne koszyczki jestem pełna podziwu Twoich cudownych prac:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńIlonko rewelacyjne są te kosze. Naturalny wygląd, te obrazki są takie retro. I jeszcze do tego te koronki. W moje serducho strzeliłaś :)
OdpowiedzUsuń