środa, 3 lipca 2013

Jak zrobić maszynkę do szycia;)

Maszynka do szycia nie szyje,ale jest cudną ozdobą
Troszkę  się trzeba napracować,ale efekt końcowy jest tego wart;)
Kurs znaleziony w sieci


Potrzebna będzie drewniane ozdobne pudełko

koronkę,którą będziemy ozdabiać







po wyschnięciu koronkę przecieramy złotą farbą


potem malujemy lakierem akrylowym


czas na maszynkę;)
Szukamy w domu drobiazgów przypominających kształtem części składowe maszyny



Oczywiście wkład  z inhalatora wyjmujemy ,a wkładamy plastikową buteleczkę



wszystko łączymy upychając namoczony w rozwodnionym kleju papier








namoczony w kleju papier kładziemy na gałkę i mocujemy



kiedy wszystko dobrze wyschnie malujemy


kilka drobiazgów wykończeniowych 
to jest szpulka;)


zdobimy farbą akrylową


detale z kółeczek 


teraz karton w odpowiednim kształcie ozdabiamy tak jak samą skrzyneczkę




i doklejamy 
Jak widzicie jest tutaj nawet nitka;)


I cudeńko gotowe;)

Mam nadzieję,że się spodobało;)
Pozdrowionka


































12 komentarzy:

  1. Woow !!!!
    Cudo normalnie !!!
    Jestem w szoku z pomysłowości.
    Sam bym nie wpadł jak zrobić maszynę
    w mini rozmiarach .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście cudeńko :))) Przepiękna dekoracja, warta każdej minuty spędzonej przy jej wykonaniu!

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie mogę, jak zobaczyłam z czego ją zrobiłaś padłam :D Genialny pomysł, Piękna jest !!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudo, gratuluje pomysłu i wykonania, powaliło mnie z nóg, niesamowite... :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Robi wrażenie :))) Kreatywność na szóstkę :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany coś fantastycznego, a wykonanie pierwsza klasa!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Niesamowite ! pomysł świetny. Wykonanie wręcz artystyczne ! By tylko Singer nie zastrzegł nazwy, bo jeszcze Cię posądzą o plagiat ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fantastyczny pomysł! W życiu bym nie powiedziała,że to nie prawdziwa miniatura!:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niesamowita! Mój dziadek był krawcem i zawsze byłam zła, że po Jego śmierci maszynę sprzedano, chciałam ją mieć jako ozdobę, a teraz mam przed oczami wspaniała imitację! Piękna, fakt pracochłonna, ale myślę, że warto poświęcić kilka godzin. Zwłaszcza gdy ktoś lubi takie "rupiecie" :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wyszło cudo!!!, takiego starego Singiera mam i jeszcze nim szyje, jest nie zawodny:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudna:) mam oryginalną starą singierkę i jestem pod wrażeniem dokładności

    OdpowiedzUsuń