Nie wiem czy Wy znacie tę technikę,ale ja spotykam się z nią pierwszy raz.Można wyczarować prawdziwe cuda,ale cierpliwość i dobre oczy to podstawa;)
Sorki,że nie przetłumaczone;)))
Myślę,że ktoś ,kto zna się choć trochę na hafcie,będzie wiedział o co chodzi;)
Ja się chyba nie skuszę;)
Jednego kwiatka robiłabym miesiąc;)
Pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz